czwartek, 17 stycznia 2013

Maks i spółka, czyli jak to bajeczki o imienniku poznaliśmy

 
Nie mogliśmy przejść obojętnie obok przygód Maksa! Bohater książek o wesołym hipopotamku jest imiennikiem mojego Syna, stąd nasze ogromne zainteresowanie jego przygodami i radość, że w ogóle powstały. Pamiętam, jak szukałam książeczek z Maksem w tytule, bo wszystkie Filipki i Karolki mają swoje książeczki, Martynki także, a o Maksiu nie słyszałam. Aż tu taka niespodzianka! Jest i Maks i jego przygody.
Maks to mały, ciekawy świata hipopotamek. Urodził się pewnego deszczowego poranka …
No, deszczowy w naszym przypadku to on nie był, ale pamiętny, bo pierwszy ze śniegiem ówczesnej zimy. Maks Katarzyny Zychli – autorki książeczek o hipciu ma też siostrzyczkę – Zuzię, mamę i przyjaciół, z którymi bawi się, gra i uczy. Seria książeczek Świat Maksa składa się z kliku tytułów (mamy nadzieję, że będzie ich coraz więcej, mamy Zabawy Maksa, Maks poznaje świat i dzięki Wydawnictwu Skrzat - Przygody Maksa), a w każdej z książeczek są trzy krótkie opowiadania, które nie tylko bawią maluchy ale i uczą poznawać świat. Maks spotykający pająka, myszkę zjadającą ciasteczka czy denerwującą muchę, wreszcie Maks liczący, bawiący się.


Opowiadania napisane są prostym językiem, zdaniami krótkimi – przyswajalnymi przez Malucha (M. jest w stanie wytrzymać na jednym opowiadaniu, ok. 8 stron). Plusem są wielkie litery, co w przyszłości ułatwi dziecku samodzielne czytanie. Mój wzrok przykuły ilustracje. Bajkowe, pastelowe obrazy autorstwa Agnieszki Filipowskiej aż się proszą aby je dotykać i podziwiać. Oglądając ilustracje w bajeczkach Katarzyny Zychli – co M. czyni na okrągło - aż chciałoby się w nie wejść, usiąść razem z Maksem i Zuzią w oknie i podziwiać księżyc.
Cieszy mnie ta seria nie tylko ze względu na imię bohatera;) ale także, albo przede wszystkim na mądrość treści i cudowne wprost ilustracje.
 
 
 
 
p.s. obiecuję, przy lepszym świetle zrobić więcej zdjęć ilustracji, chociaż chyba specjalnie zachęcać nie trzeba/:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz